Katechezy
Świetne argumenty, jeden wodolejstwo i dwa z sufitu. Nie wiem który głupszy, ten o dźwiganiu średniej etyką, czy ten o dyskryminacji z powodu kreski na świadectwie. Chyba ex equo.
Akcja nie ma na celu pomocy w wyegzekwowaniu istniejącego prawa do zorganizowania alternatywnych zajęć religii (też nieobowiązkowych), tylko ma na celu szerzenie loga pewnej partii, z tego powodu że w tym akurat przypadku prawo jest respektowane(co nie często się zdarza w tym kraju), a zajęcia odbywałyby się przy siedmiu chętnych, których nie ma. Uszczęśliwianie kogoś na siłę. Równie dobrze można powiedzieć, żeby szanować wolę tych którzy się na etykę nie wybierają i nie zawracać im dupy. Oni też mają prawo by szanować ich poglądy, ich wybory i ich nie indoktrynować.
Akcja nie ma na celu pomocy w wyegzekwowaniu istniejącego prawa do zorganizowania alternatywnych zajęć religii (też nieobowiązkowych), tylko ma na celu szerzenie loga pewnej partii, z tego powodu że w tym akurat przypadku prawo jest respektowane(co nie często się zdarza w tym kraju), a zajęcia odbywałyby się przy siedmiu chętnych, których nie ma. Uszczęśliwianie kogoś na siłę. Równie dobrze można powiedzieć, żeby szanować wolę tych którzy się na etykę nie wybierają i nie zawracać im dupy. Oni też mają prawo by szanować ich poglądy, ich wybory i ich nie indoktrynować.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 21 sty 2013, o 00:13
Wszyscy jak tu jesteśmy chcemy usunięcia religii ze szkoły (BLUEMAN – ty też, prawda?). To wymaga zmian ustawowych, co jest chociażby długotrwałe.
Ale już dziś w świetle obowiązującego prawa te lekcje religii mogą być zastąpione etyką i do tego namawia ta akcja. Problem leży w tym, że niestety dużo ludzi (rodziców) o tym nie wie, zdarzają się przypadki wprowadzania ich w błąd. Tą akcją zwiększamy chociażby świadomość społeczną. Z pewnością BLUEMAN też jesteś za większą świadomością społeczną – prawda?
BLUEMAN, teraz przyznasz, że idea jest słuszna?
Ale już dziś w świetle obowiązującego prawa te lekcje religii mogą być zastąpione etyką i do tego namawia ta akcja. Problem leży w tym, że niestety dużo ludzi (rodziców) o tym nie wie, zdarzają się przypadki wprowadzania ich w błąd. Tą akcją zwiększamy chociażby świadomość społeczną. Z pewnością BLUEMAN też jesteś za większą świadomością społeczną – prawda?
BLUEMAN, teraz przyznasz, że idea jest słuszna?
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 21 sty 2013, o 00:13
W akcji przede wszystkim chodzi o to, by zachęcać rodziców do wysyłania dzieci na etykę zamiast na religię. A także, by zachęcić ich do egzekwowania swego prawa. Szkoły bardzo często starają się wymigać od obowiązku zorganizowania lekcji etyki. Wiele przykładów takiego wymigiwania się jest podanych tutaj: http://etyczni.org/wiadomosci/jesli-szk ... kcji-etyki
Moim zdaniem, dopóki w szkołach jest religia, trzeba popierać etykę.
Moim zdaniem, dopóki w szkołach jest religia, trzeba popierać etykę.
Proponuję nie robić ze społeczeństwa idiotów, bo zawsze mnie śmieszy gdy od czasu do czasu pojawia się jakiś guru, który twierdzi że wie lepiej od ludzi co jest dla nich dobre i chce ich uświadamiać. Tak, chcę usunięcia religii ze szkół, ale umocnienie etyki, religię również tylko umocni. Skąd w ogóle założenie że ludzie nie wiedzą o tak wspaniałej możliwości, jak wysłanie własnego dziecka na jakże znamienite zajęcia z etyki ? Muszę Was zmartwić, bo znam kilka rodzin, których pociechy nie uczęszczają na żadne z tych zajęć i to nie z powodu nieświadomości tylko z tak prozaicznego względu, że oba te przedmioty mają w miejscu w które słońce przeważnie nie dochodzi i nie mają zamiaru tego zmieniać. I skończcie pieprzyć o egzekwowaniu prawa, bo takim samym prawem jest nie chodzić nigdzie, tylko że nawet sukienkowi bardziej to chyba szanują i za nimi tak nie biegają z namawianiem, jak się zwolennikom etyki naraz zachciewa biorąc wzorce najprawdopodobniej od Jehowów. Poprosiłbym o jakiś link lub cokolwiek do miejsca w którym pisze że to akcja żeby przestać chodzić na religię, a zacząć na etykę, bo jakoś nie widzę tam nic takiego (zresztą pomysł piękny ale jeszcze bardziej absurdalny, niż ten żeby Ci którzy nie chcą nigdzie chodzić się zapisali). Ciekawe że jedna z trzech tak wychwalanych tutaj zalet ze strony akacji: "Kreska na świadectwie dziecka w miejscu religia/etyka jest dyskryminująca. Nie pozwólmy, aby nasze dzieci były dyskryminowane.", coś za bardzo o tym nie świadczy. Swoją drogą chciałem w tym miejscu bardzo podziękować tym którzy mi uświadomili, jak byłem w młodości dyskryminowany, poprzez umieszczenie na druku świadectwa większej ilości języków niż uczęszczałem, więc potem ci źli podli ludzie je wykreskowali(no chyba że to tylko etyki dotyczy). To pewnie przez tę traumę, teraz mam taki skrzywiony charakter i nie łapie wszystkiego jak pelikan. Muszę się bardziej otworzyć, przecież im bardziej irracjonalny pomysł tym lepiej.
Wy naprawdę uważacie że wiecie lepiej od ludzi czego chcą i jacy to Wy jesteście uświadomieni a oni nie...gratuluję, dalej to już tylko Napoleonem można zostać.
Wy naprawdę uważacie że wiecie lepiej od ludzi czego chcą i jacy to Wy jesteście uświadomieni a oni nie...gratuluję, dalej to już tylko Napoleonem można zostać.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 21 sty 2013, o 00:13
Zgadzam się z Bluemanem... Moja córka nie chodzi na religię i nie ma w szkole organizowanych zajęć etyki tylko niestety siedzi w czytelni w tym czasie (kolejny obowiązek, który szkoły olały to to, że religia miała być albo pierwsza, albo ostatnia). Nie sądzę aby moje dziecko było szczęśliwe z powodu dodatkowej lekcji jaką byłaby etyka... Najnormalniej w świecie niech wyniosą się z religIą ze szkół i nie chcemy pseudozamienników... Ta etyka w szkołach to troszkę jest wedle zasady "...A małpie damy banana to się będzie cieszyć..."
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 21 sty 2013, o 00:13
Ja zainteresowanie religią cynicznych polityków upatruję w tym, że ateiści i antyklerykałowie - czyli racjonalnie myślący ludzie - oraz nawet katolicy zniesmaczeni postępowaniem swoich "duśpasterzy" są już w naszym społeczeństwie na tyle znaczącym odsetkiem wyborców, że warto pomerdać przed nimi ogonkiem, warto puścić oko...
Czysta matematyka wyborcza i słupki poparcia, bo w zaangażowanie ideowe dla budowy świeckiego państwa (poza nielicznymi jednostkami wśród posłów), w nagłe "nawrócenie" (szczególni takie od "Ozonu" do wojującego apostaty ze strony wiadomego szefa-dzierżymordy dyktującego swym "szablom" jak mają głosować) - to ja po bliższym mu się przyjrzeniu już nie wierzę.
Po prostu róbmy swoje, nie dawajmy się wkręcać, jak zwykła kurew wykorzystywać - za np. połaskotanie próżności liderów obietnicą raczej nie "biorącego" miejsca na liście wyborczej - do robienia dobrze cynicznym cwaniakom.
Kropla drąży skałę a drąży tylko wtedy, jeśli pada bezpośrednio na tę skałę a nie na podstawiony przez kogoś tam jego młyn.
Czysta matematyka wyborcza i słupki poparcia, bo w zaangażowanie ideowe dla budowy świeckiego państwa (poza nielicznymi jednostkami wśród posłów), w nagłe "nawrócenie" (szczególni takie od "Ozonu" do wojującego apostaty ze strony wiadomego szefa-dzierżymordy dyktującego swym "szablom" jak mają głosować) - to ja po bliższym mu się przyjrzeniu już nie wierzę.
Po prostu róbmy swoje, nie dawajmy się wkręcać, jak zwykła kurew wykorzystywać - za np. połaskotanie próżności liderów obietnicą raczej nie "biorącego" miejsca na liście wyborczej - do robienia dobrze cynicznym cwaniakom.
Kropla drąży skałę a drąży tylko wtedy, jeśli pada bezpośrednio na tę skałę a nie na podstawiony przez kogoś tam jego młyn.
- Asia
- Posty: 2152
- Rejestracja: 21 sty 2013, o 00:13
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 21 sty 2013, o 00:13
[quote=Jagoda](...)nie wiem skąd ta nadinterpretacja z popieraniem partii politycznej i otrzymywaniem miejsc na listach wyborczych.[/quote]
Z życiowego, Jagodo, doświadczenia.
No i z uczestnictwa w niektórych działaniach wiadomej partii przed i w trakcie kampanii wyborczej do Sejmu.
Oraz z luźnych obserwacji.
Zarówno antyklerykałowie-apostaci jak i ludzie z Wolnych Konopi dali się wkręcić i jak na tym wyszli?
Lider Wolnych Konopi, Andrzej Dołecki już przejrzał na oczy i publicznie zazgrzytał zębami:
http://rokor1.pl/index.php?option=com_c ... Itemid=178
Lider zawodowych apostatów - mimo otrzymania dopiero chyba 5 miejsca na liście gdy i tak było wiadomo, że tylko "jedynka", czyli Biedroń wchodzi - na razie nadal wierzy w swoją życiową szansę i nadal wkręca podległe sobie środowisko w bezsensowne w gruncie rzeczy ale robiące szum wokół Janusza i jego partii działania.
[quote=Jagoda]Naprawdę naszą energię powinniśmy ukierunkować inaczej niż obrażanie się na wszystkich, łącznie z tymi którzy mają takie same poglądy.[/quote]
Jagodo, mieć a mówić, że się ma takie same poglądy to jest jednak spora różnica.
To że niektórzy posłowie z wiadomego ugrupowania mają takie same poglądy jak wyznawcy LPS - to ja w to wierzę.
Natomiast to, że mimo swych takich czy innych pogladów i tak będą głosować tak jak im nakaże ich Wódz i Guru - to ja wiem!
No, powiedzmy optymistycznie, z wyjątkiem 3-4 niesfornych...
A wiadomy Wódz i Guru dba tylko o swoją karierę i ma w... "głębokim poważaniu" wszystkie zdeptane po drodze do jej osiągnięcia robaczki robiące mu za szczebelki do osiągnięcia własnego celu...
Nie chciałbym byśmy byli następnym takim zdeptanym i skopanym szczebelkiem!
A więc myślę, że chyba powinniśmy robić swoje bez naiwnego liczenia na wsparcie ze strony "klasy próżniaczej" w zamian za popieranie ich nie najbabardziej trafionych pomysłów.
Z życiowego, Jagodo, doświadczenia.
No i z uczestnictwa w niektórych działaniach wiadomej partii przed i w trakcie kampanii wyborczej do Sejmu.
Oraz z luźnych obserwacji.
Zarówno antyklerykałowie-apostaci jak i ludzie z Wolnych Konopi dali się wkręcić i jak na tym wyszli?
Lider Wolnych Konopi, Andrzej Dołecki już przejrzał na oczy i publicznie zazgrzytał zębami:
http://rokor1.pl/index.php?option=com_c ... Itemid=178
Lider zawodowych apostatów - mimo otrzymania dopiero chyba 5 miejsca na liście gdy i tak było wiadomo, że tylko "jedynka", czyli Biedroń wchodzi - na razie nadal wierzy w swoją życiową szansę i nadal wkręca podległe sobie środowisko w bezsensowne w gruncie rzeczy ale robiące szum wokół Janusza i jego partii działania.
[quote=Jagoda]Naprawdę naszą energię powinniśmy ukierunkować inaczej niż obrażanie się na wszystkich, łącznie z tymi którzy mają takie same poglądy.[/quote]
Jagodo, mieć a mówić, że się ma takie same poglądy to jest jednak spora różnica.
To że niektórzy posłowie z wiadomego ugrupowania mają takie same poglądy jak wyznawcy LPS - to ja w to wierzę.
Natomiast to, że mimo swych takich czy innych pogladów i tak będą głosować tak jak im nakaże ich Wódz i Guru - to ja wiem!
No, powiedzmy optymistycznie, z wyjątkiem 3-4 niesfornych...
A wiadomy Wódz i Guru dba tylko o swoją karierę i ma w... "głębokim poważaniu" wszystkie zdeptane po drodze do jej osiągnięcia robaczki robiące mu za szczebelki do osiągnięcia własnego celu...
Nie chciałbym byśmy byli następnym takim zdeptanym i skopanym szczebelkiem!
A więc myślę, że chyba powinniśmy robić swoje bez naiwnego liczenia na wsparcie ze strony "klasy próżniaczej" w zamian za popieranie ich nie najbabardziej trafionych pomysłów.
- Asia
- Posty: 2152
- Rejestracja: 21 sty 2013, o 00:13
- Lokalizacja: Poznań
[quote=Marek_Kacz][quote=Jagoda](...)nie wiem skąd ta nadinterpretacja z popieraniem partii politycznej i otrzymywaniem miejsc na listach wyborczych.[/quote]
Z życiowego, Jagodo, doświadczenia.
No i z uczestnictwa w niektórych działaniach wiadomej partii przed i w trakcie kampanii wyborczej do Sejmu.
Oraz z luźnych obserwacji.[/quote]
Wydaje mi się że mnie nie zrozumiałeś. Chyba że Twoim doświadczeniem jest że jak się poprze jakąś akcję której współorganizatorem jest partia polityczna to potem się podpisuje porozumienie z tą partią i startuje w wyborach.
Propozycja dotyczyła tylko i wyłącznie poparcia akcji. Gdyby chodziło o popieranie jakiejś partii czy startowanie po władzę to byłabym pierwszą osobą która wyraziłaby sprzeciw.
Z życiowego, Jagodo, doświadczenia.
No i z uczestnictwa w niektórych działaniach wiadomej partii przed i w trakcie kampanii wyborczej do Sejmu.
Oraz z luźnych obserwacji.[/quote]
Wydaje mi się że mnie nie zrozumiałeś. Chyba że Twoim doświadczeniem jest że jak się poprze jakąś akcję której współorganizatorem jest partia polityczna to potem się podpisuje porozumienie z tą partią i startuje w wyborach.
Propozycja dotyczyła tylko i wyłącznie poparcia akcji. Gdyby chodziło o popieranie jakiejś partii czy startowanie po władzę to byłabym pierwszą osobą która wyraziłaby sprzeciw.
Zobacz co się stało np. z apostazja.pl po nawiązaniu wstępnie luźnej "współpracy" z RP i wspólnym poparciu akcji apostazji - tak samo zresztą bezsensownej (ale za to wspaniale brzmiącej) i tak samo zakończonej niczym jak akcja z etyką. A to jeden z wielu przykładów...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość