Czy ktoś z Was rozważał kiedyś apostazję? Wystąpienie z Kościoła rzymskokatolickiego w sensie?

I właśnie dotarła do mnie przed chwilą fantastyczna (przynajmniej dla mnie) rzecz. Otóż kiedy Kościół Latającego Potwora Spaghetti zostanie zarejestrowany, wszyscy, którzy wierzą w Jego Makaronowatość będą mieli tę nieprzyjemną procedurę z głowy, ponieważ kiedyś ktoś zostanie członkiem innego kościoła, to automatycznie osoba taka dostaje ekskomunikę, co jest tożsame w skutkach z apostazją. Po zapisaniu się do Kościoła FSM wystarczy wtedy na przykład wysłać do swojej parafii chrztu pismo z jakimś pisemnym dowodem na to, że zostało się członkiem innego kościoła i, przynajmniej w teorii, na tym członkostwo w Kościele rzymskokatolickim się skończy.
Myślicie, że jest to jakiś sposób reklamowania idei FSM, na przykład wśród tych, którzy chcieliby dokonać apostazji, ale rezygnują, bo nie chce im się bawić w te utrudniające życie procedury?
Ramen!